czwartek, 1 grudnia 2016

8.

Nia
Po telefonie od Channinga, szybko wsiadam do auta i jadę do szpitala. Wpadam na korytarz przed salą Brennana, gdzie zatrzymuje mnie Tyler.
- Co tu robisz? - pyta, zaciskając palce na moim nadgarstku.
- Przyjechałam do Brena. - odpowiadam, wyrywając rękę z jego uścisku.
- On Cię nie pamięta. Wracaj do domu i zapomnij. - mówi i pcha mnie do wyjścia.
- O nie. Nie możesz mnie wyrzucić. - wymijam go, a on wymierza mi w otwartej dłoni w policzek. Chwytam się za bolące miejsce i wchodzę do sali.
Brennan leży z zabandażowaną głową, podłączony do kilku maszyn. Gdy siadam obok i lekko dotykam jego dłoni, otwiera oczy.
- Kim jesteś? - pyta, patrząc prosto na mnie. Naprawdę nic nie pamięta.
- Nia Lovelis, twoja... - zawahałam się.
- Przyjaciółka? - podsunął.
- Tak. Przyjaciółka. - potwierdzam i uśmiecham się do niego.
- Tyler nic o Tobie nie mówił... - oznajmia.
- Bo za mną nie przepada. Wolałby innych przyjaciół dla Ciebie. - puszczam jego dłoń.
- Może i by wolał, ale ja nie chcę. Jesteś naprawdę miła, Nia. - z powrotem chwyta moją dłoń. - Czuję jakby wcześniej łączyło nas coś więcej... - wyznaje, a ja ledwo powstrzymuję się, by nie powiedzieć, że ma rację. Byliśmy parą. - Ale z tego co mi mój brat powiedział, to ja wolę facetów. - dodaje, a ja otwieram usta ze zdziwienia.
- Wiesz co, muszę jeszcze coś załatwić. Jutro mam koncert i muszę się przygotować. - pośpiesznie wstaję z krzesła. - Wpadnę w wolnej chwili. - rzucam i ruszam do drzwi.
- Nia, też jesteś muzykiem? - pyta.
- Tak. Perkusistką w zespole Hey Violet. - odpowiadam.
- Fajnie. Ja też jestem perkusistą. Dawniej w False Puppet, ale Tyler chce na jakiś czas zawiesić karierę, więc mam zamiar dołączyć do innego zespołu. - mówi, a ja tylko wzdycham. Wiedziałam o tym wcześniej.
- Serio muszę już iść. Do zobaczenia. - kończę temat i wychodzę, słysząc tylko krótkie 'To cześć.' z jego strony.

Wracam do domu i siadam na kanapie. Włączam ulubiony serial, choć i tak go nie oglądam. Moje myśli ciągle krążą wokół Brennana. Myśli, że jestem tylko jego przyjaciółką, a on jest gejem. Niezłe kłamstwo Tyler.
Dzwonię do Reny, a po chwili dziewczyna jest już u mnie w domu. Urządzamy babski wieczór i totalnie odmieniamy wygląd. Ja farbuję włosy na róż, a Rena wplata w swoje czarne włosy kilka kolorowych warkoczy. Z samego rana jedziemy do galerii i kupujemy nowe ubrania oraz kosmetyki. Stylizujemy się i idziemy na koncert. Siadam za perkusją i zapominając o przeszłości skupiam się na tym co kocham ~ muzyce.

✩✩

1 komentarz:

  1. Sprytny ten Tyler, serio. Jak sobie Bren wszystko przypomni to dopiero będzie się działo...
    A Nia taka kochaniutka - jak w rzeczywistości ;) Zazdroszczę "przyjaciółki"
    Pozdrawiam i czekam na szybki next :)

    OdpowiedzUsuń